Nie podlega wątpliwości to, że siatkówka w kraju nad Wisłą jest bardzo rozpoznawalną sportową dyscypliną. Mamy dużą bazę kibiców, którzy są zdeterminowani, żeby jeździć za reprezentacją polskich siatkarzy w każde miejsce świata. Reprezentacja Polski w siatkówce odnosiła w ostatnich latach gigantyczne sukcesy i trzeba o tym pamiętać. W minionej dekadzie kadra narodowa Polski w siatkówce jako pierwsza drużyna w dziejach tej sportowej dyscypliny była w stanie obronić mistrzowski tytuł na mundialu. Dodatkowo parę razy kadra Polski siatkarzy zdobywała medale na mistrzostwach Starego Kontynentu. Sympatycy siatkówki z naszego kraju właśnie dlatego oczekują tego, że siatkarze odniosą kolejny triumf, tym razem w rozgrywkach Ligi Narodów. To są dość nowe zmagania, które objawiły się niedawno. Nie zdołaliśmy do tej pory triumfować w tych rozgrywkach, jednak w tym sezonie mamy na to bardzo dużo szanse.

Drugi turniej tego sezonu w ramach Ligi Narodów miał miejsce w Bułgarii. Należy przyznać, polska reprezentacja narodowa siatkarzy poradziła sobie tam świetnie. Nad tym, czy zatrudnienie na nowego selekcjonera byłego reprezentanta Serbii Grbicia to dobre posunięcie wielu siatkarskich ekspertów zastanawiało się przed startem obecnego sezonu. To był jednak fantastyczny pomysł ze strony Polskiego Związku Siatkówki, co obrazuje aktualna gra polskiej reprezentacji. W poprzednim pojedynku narodowa reprezentacja Polski siatkarzy ograła drużynę Stanów Zjednoczonych wynikiem 3:1. Dla polskiej reprezentacji start meczu był delikatnie trudny. Seta numer 1 zwyciężyła narodowa drużyna Stanów Zjednoczonych i mogło się wydawać, iż będzie to niesamowicie wyrównany mecz. Następne sety to był jednak popis fenomenalnej gry polskiej narodowej drużyny i w końcowym rozrachunku wygrali rezultatem 3:1. Należy jednak mieć na uwadze, że po tym pojedynku kapitan naszych siatkarzy Kurek podkreślił parę elementów, które moglibyśmy w przyszłości doskonalić. Na dyspozycję polskiej drużyny narodowej patrzy się z przyjemnością, i z tego powodu z pewnością możemy liczyć na następne medale.

Brak komentarzy

Zostaw komentarz